E-biznes

e-commerce B2B

E-commerce B2B na fali wzrostu – jak technologia napędza branżę?

Coraz więcej osób postrzega handel cyfrowy jako wydajny i skuteczny sposób zakupu produktów i usług korporacyjnych. Potwierdzają to dane – tylko za oceanem, w ubiegłym roku sprzedaż online w e-commerce B2B wzrosła o blisko 18 proc., osiągając poziom 1,63 bln dolarów[1]. Ponadto szacuje się, że do 2025 r. nawet 80 proc. interakcji pomiędzy biznesami będzie odbywało się online[2]. Czy w Polsce rynki B2B mają szansę stać się wkrótce częścią głównego nurtu e-commerce? Pandemia spowodowała, że firmy coraz częściej kupują produkty i usługi online. W handlu elektronicznym typu business-to-business tylko niewielki, jednocyfrowy odsetek sprzedaży online odbywa się za pośrednictwem platform handlowych[3]. W sektorach detalicznym i hurtowym, w których działają duże firmy, zamówienia generowane są przez nabywców zazwyczaj za pośrednictwem innych kanałów zakupów cyfrowych, takich jak chociażby oprogramowanie EDI (elektroniczna wymiana cyfrowa). Ze względu na bardziej spersonalizowaną i elastyczną dostawę dla firm, dostosowując się do popytu, a także oferując pozytywne, interaktywne doświadczenia zakupowe, na popularności zyskują rynki e-commerce. Biznesy wpadają do sieci Zmiany zachowań konsumentów, zakłócenia łańcuchów dostaw, zamknięcie wielu branż i wprowadzone restrykcje – wszystko to na początku 2020 r. wpłynęło na spadek sprzedaży detalicznej, podczas gdy sprzedaż e-commerce notowała gwałtowne wzrosty. Jak pokazują dane branżowe, tylko w 2020 r. polski e-commerce B2B był wart ok. 450 mld zł[4]. Wiele firm właśnie w tym czasie zaczęło upatrywać swoją szansę na zaistnienie online, pracując nad przeniesieniem biznesów do sieci. Ten trend zauważa Krzysztof Rusin, prezes firmy MAZOP Group, specjalizującej się w wytwórstwie opakowań tekturowych oraz sklepu Boxmarket z opakowaniami dostosowanymi do rynku e-commerce. – Pandemia pozwoliła rynkowi e-commerce rozwinąć się skokowo. Widzimy, że kanał e-commerce B2B jest skierowany głównie do firm mikro i małych,  a większe zamówienia w dalszym ciągu realizowane są tradycyjnymi kanałami sprzedaży. Nasza platforma Boxmarket, kierując swoją ofertę do sklepów internetowych, jest beneficjentem wzrostu zainteresowania zakupami online, ponieważ to właśnie do mniejszych nowych sklepów nasza oferta jest najlepiej dopasowana  – mówi Krzysztof Rusin. Z kolei Sebastian Religa, CEO Saly S.A. – firmy tworzącej platformę e-commerce B2B wspierającą sprzedaż i optymalizację procesów biznesowych – upatruje wzrostu zainteresowania sprzedażą B2B w jej digitalizacji. Jak przyznaje, ma ona ogromny wpływ na szybki rozwój tego typu biznesów i będzie na pewno postępować. – Już teraz na rynku B2B w kanale e-commerce widzimy zwiększanie się liczby klientów oraz częstsze i większe zakupy. Coraz ważniejsza staje się także personalizacja i przejrzystość oferty oraz łatwa komunikacja. Niewątpliwie potrzebne będą wciąż nowe narzędzia i usprawnienia, które będą odpowiadać na potrzeby rynku i sprawiać, że procesy zakupowe będą szybsze i łatwiejsze. Dotyczy to także tematów związanych z płatnościami, fakturowaniem czy logistyką – mówi Sebastian Religa. Okazuje się jednak, że sprzedaż B2B online ma nie tylko swoje blaski, ale i cienie. Dostrzegli je amerykańscy nabywcy B2B – 44 proc. z nich przyznaje[5], że po zakończeniu pandemii chcą kupować towary lub usługi stacjonarnie, a 29 proc. twierdzi, że będzie polegało w tym zakresie na przedstawicielach handlowych. Jakie są więc największe przeszkody w zakupach B2B dokonywanych online? Blisko 1/3 nabywców ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii oraz Chin najczęściej wskazywała na problem ze znalezieniem odpowiedniego produktu, a 29 proc. wspomniało o braku możliwości negocjacji cen lub rabatów. Pojawiły się również kłopoty związane z płatnościami – 26 proc. narzekało na proces realizacji transakcji, a 22 proc. na dostępne opcje płatności[6]. Kupuję, więc doświadczam O ile już w zasadzie normą jest przenoszenie przyzwyczajeń oraz oczekiwań ze strony konsumentów z obszaru zakupów B2C do B2B, to inaczej jest w przypadku samej ścieżki zakupowej. Klient biznesowy dokonuje zakupów częściej niż klient indywidualny – są one zwykle znacznie większe, a w decyzjach zakupowych często bierze udział więcej osób. Kluczowe jest także budowanie relacji pomiędzy kupującym i sprzedającym. Istotne jest zatem, aby uwzględnić charakter i potrzeby takiego właśnie klienta. Z punktu widzenia merchanta, ważne są przede wszystkim takie aspekty, jak przyspieszenie procesu sprzedaży i kupna oraz automatyzacja tych procesów. Merchanci zwracają również uwagę na szereg dostępnych funkcji, które zwiększają pozytywny customer experience, co według statystyk jest podczas zakupów często ważniejsze niż sama cena produktu[7]. Należą do nich m.in. zaawansowana wyszukiwarka i przejrzyste rodziny produktów (ułatwiające nawigację w sklepie i znajdowanie optymalnego towaru), możliwości pracy na kilku koszykach naraz i przez wielu użytkowników firmy czy programy lojalnościowe. To wszystko powoduje, że klienci chętniej i częściej robią zakupy. – Kluczowe jest zrozumienie sposobu pracy i potrzeb klienta biznesowego i wyjście temu naprzeciw. Przykładowo, użytkownicy e-sklepów, które korzystają z rozwiązania Saly S.A., mogą mieć nadany różny poziom dostępu do platformy zakupowej. Dzięki tej opcji, pracownicy w ciągu dnia mogą przygotowywać różne koszyki zamówień, ale to manager ostatecznie je zatwierdza i zrealizuje zamówienie. Taka funkcjonalność zakupowa jest bezpośrednią odpowiedzią na konkretny problem firm pracujących w sektorze B2B i kupujący to doceniają – dodaje Sebastian Religa. Jak zauważa Arkadiusz Bulc, przedstawiciel firmy Tpay – operatora płatności online, na segment B2B można patrzeć z dwóch perspektyw – to nie tylko tradycyjna sprzedaż produktów i usług za pośrednictwem wielu kanałów. – Druga perspektywa, która moim zdaniem jest o wiele bardziej obszerna i – co za tym idzie – daje większe możliwości biznesowe, to współpraca pomiędzy firmami. Przykładem rozwiązania, które ułatwia i napędza taką relację, jest Program Partnerski w Tpay. Polega on na tym, że dostarczamy atrakcyjną ofertę na nasze rozwiązania e-commerce’owe innym podmiotom biznesowym, które wśród swoich klientów mają sklepy internetowe. Zapraszamy zatem do współpracy firmy świadczące swoje usługi dla branży e-commerce, np. agencje softwarehouse’owe, które stawiają sklepy internetowe albo agencje SEM i SEO, które je pozycjonują. Rozliczamy się systemem prowizyjnym – mówi Arkadiusz Bulc, Specjalista ds. Programu Partnerskiego Tpay. Jak podaje Tpay, od początku trwania Programu Partnerskiego, firma pozyskała blisko 12 tys. merchantów, a obroty e-commerców, które skorzystały z oferty partnerów, wzrosły w styczniu tego roku, w porównaniu do poprzedniego, o 74 proc.[8] – Właścicielom e-biznesów taka współpraca między firmami umożliwia otrzymanie  kompleksowych i atrakcyjniejszych cenowo ofert – w naszym przypadku, na tak ważny dziś system płatności online – dodaje Arkadiusz Bulc z Tpay. Dedykowane oprogramowanie wspiera sprzedaż Kiedy właściciele biznesów inwestują w cyfrową transformację swoich kanałów zakupowych, naturalne jest, że chcą mieć pewność maksymalnych zwrotów z takich inwestycji. Na czym więc dostawcy produktów i usług muszą się skupić

Czytaj dalej »
marketplace, sklep internetowy

Marketplace a sklep internetowy – zalety i wady

Marketplace czy sklep internetowy – który wybrać? Jakie mają zalety i wady? Zaczniemy od przypomnienia ich definicji, co pozwoli Ci przyjrzeć się różnicom pomiędzy nimi i rozważyć za i przeciw wymienionych opcji, aby dokonać dobrego wyboru dla zmaksymalizowania rozwoju Twojego handlu internetowego. Zakupy przez Internet – statystyki Na wstępie warto zerknąć na statystyki podsumowujące półrocze e-commerce w 2021 w oparciu o raport e-Izby: 84% internautów kupuje w Internecie, 66% e-kupujących odwiedza również sklepy stacjonarne dzięki informacjom znalezionym w sieci, 33% internautów kupuje u tych samych marek w wielu kanałach zakupowych, Z jakich urządzeń korzystają internauci? Na przestrzeni lat 2019-2021 było 3 liderów: komputer stacjonarny 61%, laptop 90% i smartfon 72%. W ostatnim roku ilość konsumentów korzystających z komputera podczas zakupów spadła z 61% do 27. Z czego składa się sklep internetowy? Sklep internetowy –  będący w rzeczywistości serwisem internetowym dającym możliwość kupowania i sprzedawania produktów przez Internet, jest jedną z form handlu elektronicznego. Może być częścią relacji B2C (Business to Citizen), jak również, lecz rzadziej B2B (Business to Business). Sklep internetowy to jedna z podstawowych form handlu elektronicznego z uwagi na niskie (w stosunku do tradycyjnych sklepów) koszty wejścia w działalność handlową, łatwość obsługi, niższe ceny towarów dzięki obniżeniu innych wydatków związanych z prowadzeniem sklepu. Daje to możliwość szybkiego porównania cen u wielu dostawców, zarówno przez klientów, jak również samych właścicieli sklepów. Podstawą sklepów internetowych jest strona internetowa, na której klienci zapoznają się z ofertą, składają zamówienia i procesują płatności. Elementem każdej strony sklepu internetowego jest podstrona (lub wiele podstron) z ofertą zawierająca opis towaru lub usługi, którą można zamówić. W sklepach, które handlują wieloma produktami stosuje się najczęściej kategorie – np. w przypadku sklepu sprzedającego sprzęt AGD kategoriami będą: małe AGD, duże AGD, a potem niżej: pralki, lodówki, pralko suszarki, kuchnie gazowe itd. Kategorie grupują produkty według ich rodzajów. W przypadku bardziej złożonej oferty stosuje się również podkategorie lub tzw. drzewa (czyli wielopoziomowe kategorie). W większości sklepów on-line funkcjonuje tzw. koszyk. Jego działanie jest identyczne z tradycyjnym koszykiem na zakupy, z tą różnicą, że dodanie produktu do koszyka odbywa się za pomocą kliknięcia na odpowiednie hiperłącze przy danym towarze czy usłudze. Koszyk zajmuje również ważne miejsce w działaniach zwanych marktech. To informatyczne systemy wsparcia i analityki, które pomagają w pracy specjalistom od marketingu. Rejestrują dla sprzedającego informacje o zachowaniu klientów, o portfolio produktów, ich atrakcyjności, itp. Niezbędnym elementem sklepu internetowego jest również „formularz dostawy” lub „formularz zamówienia”, w którym to kupujący podaje swoje dane potrzebne do przeprowadzenia transakcji – czyli dane osobowe kupującego, adres dostawy, swój adres e-mail oraz numer telefonu. Panel administracyjny sklepu Panel przeznaczony jest dla pracowników sklepu. Najprostszy panel posiada opcję dodawania, edytowania i usuwania oferty. Rozbudowane panele administracyjne pozwalają na zarządzanie również bazą klientów, zamówieniami, drzewem kategorii, subskrypcją, wiadomościami na stronie. Zaawansowany panel posiada również rozbudowane statystyki sprzedaży, pozwala również na eksport i import ofert np. do plików XML. W niektórych panelach istnieje również możliwość edytowania informacji o sklepie, takich jak: koszty wysyłki, adres sklepu, FAQ itp. Na zapleczu sklepu internetowego może występować (w zależności od oprogramowania jakim dysponujemy) panel analityczny, który pozwala na analizę procesów zachodzących w sklepie od sprzedaży do monitorowania koszyka, jego wykorzystania, porzuceń, analizy zachowania klientów. Przy rozbudowanych aplikacjach pomaga w predykcji występowania i utrzymania towarów w magazynie w celu optymalizacji kapitału zaangażowanego. Dodatkowo sklep internetowy może zawierać szereg opcji dodatkowych takich jak np. czat, videoczat, subskrypcja, księga gości czy nawet forum internetowe, na którym klienci wymieniają się opiniami na temat sklepu i jego oferty. Sklep internetowy – korzyści dla przedsiębiorcy   Szerokie możliwości prezentacji produktów – z wykorzystaniem niezliczonych możliwości, jakie daje cyfrowe przedstawianie przedmiotów: zdjęcia, filmiki, trójwymiarowe grafiki, etc. Elastyczne koszty wejścia – cała gama możliwości wyboru progu wejścia w platformy do tworzenia sklepu (od opłaty jednorazowej za licencję, wdrożenie oraz serwis, a w tym możliwość change request czyli płatnych zmian na życzenie, do subskrypcji czasowej wraz z opłatami za uzyskany obrót, etc.). Możliwość skorzystania z bogatej oferty narzędzi informatycznych wspierających pozyskiwanie klientów i zamówień. Personalizacja komunikacji z klientem oraz dostosowanie komunikacji do jego potrzeb i oczekiwań. Możliwość redukcji kosztów prowadzenia sklepu internetowego poprzez wykorzystanie nowoczesnych możliwości w handlu e-commerce, jak dropshippingu, o którym pisaliśmy tutaj https://ecommerceportal.pl/skuteczny-dropshipping-5-krokow/ Własny biznes działający na Twoich zasadach to niezależność, a także praktycznie dowolne miejsce zarządzania nim w czasie i przestrzeni. Ustawienie procesów biznesowych opisaliśmy w wywiadzie z Profesorem Kawą tutaj https://ecommerceportal.pl/analiza-procesow-biznesowych-w-e-commerce-wywiad/ Sklep internetowy – wady dla przedsiębiorcy   Konieczność konfiguracji sklepu – nawet najbardziej intuicyjna w obsłudze platforma e-commerce wymaga podstawowej wiedzy i technicznych umiejętności. Zawsze możesz zatrudnić specjalistę do obsługi sklepu, ale to dodatkowe koszty. Długi czas wdrożenia –przygotowanie i dopracowanie detali czasami trwa nawet kilka miesięcy (w zależności od stopnia jego skomplikowania i rozbudowanej oferty). Koszty marketingowe – sklep internetowy na samym początku istnienia nie jest rozpoznawalny przez kleintów. Trzeba więc włożyć sporo wysiłków, aby został zauważony. Dzięki przemyślanej strategii marketingowej, klienci zaczną do Ciebie napływać. Wymaga ona jednak inwestycji. Posiadanie własnego sklepu internetowego ma zdecydowanie więcej zalet niż wad, te jednak mogą być najmocniej odczuwalne na samym początku jego działalności. Zakupy online – korzyści i wady dla kupującego Analiza wad i zalet, które klienci dostrzegają w zakupach online, może pomóc Ci w lepszym skonstruowaniu Twojego sklepu, dostosowaniu odpowiedniej komunikacji z klientem, wysokiej jakości obsługi. Zastanów się jak zminimalizować te obszary, które są postrzegane jako wady przez konsumentów. Zalety dla kupującego: Większa dostępność oferty produktowej. Możliwość zwrotu nie trafionych (z różnych względów) zamówień, do czego masz nie tylko możliwość, ale i prawo. Szybki i wygodny proces zakupu oraz szeroki wybór bezpiecznej formy płatności wymagającej podania minimalnych danych, jak BLIK. Wady dla kupującego Przedstawione wady dotyczą osób, które nie mają zbyt wiele doświadczenia z handlem cyfrowym, a przecież do nich chcesz dotrzeć. Nieznany sprzedawca, obecnie istnieje wiele możliwości kontaktu ze sprzedającym poprzez maila, telefon, a nawet coraz popularniejsze wideokonferencje. Sprzedawcy też zrozumieli, że  nie warto ukrywać się za formularzami kontaktowymi. Nie można dotknąć towaru, przymierzyć (jak pisaliśmy na wstępie 66% klientów odwiedza sklepy stacjonarne po zapoznaniu się z ofertą w sklepie internetowym). To właśnie dlatego coraz popularniejsze stają się przymierzalnie wirtualne. Transakcje bezgotówkowe – obecnie mamy wiele możliwości bezpiecznych i wygodnych płatności (PayPal, nasz rodzimy BLIK podbijający świat oraz pośrednicy w realizacji płatności poprzez konto

Czytaj dalej »
mBank

mBank – najlepszy wybór dla e-commerce

Posiadając sklep internetowy musisz mieć konto bankowe. Które wybrać? Jakie będzie dla Ciebie najkorzystniejsze  i dlaczego? Na pierwszym miejscu ciągle plasuje się mBank – jako najlepszy wybór dla e-commerce. Wybierając bank zwróć uwagę na to, jakie aktywności będą dominować w Twojej działalności. Przykładowo – czy głównie sprzedajesz towary za granicę i w związku z tym potrzebujesz rozliczeń w innej walucie? Czy będziesz korzystał z karty płatniczej czy jednak nie będzie ona konieczna? Czym więc powinien się kierować sprzedawca poszukujący odpowiedniego dla siebie konta? Szukaj takich banków, które: – mają zautomatyzowane procesy sprzedażowe, – oferują usprawnienia w rozliczaniu transakcji, – ułatwiają dokonywanie zakupów, – oferują merytoryczne wsparcie w prowadzeniu biznesu. Konto bankowe, które wspiera przedsiębiorcę Kontem wspierającym przedsiębiorcę jest mBank, który oferuje specjalny pakiet e-commerce. W zakres jego usług wchodzi: – obsługa transakcji zagranicznych, – bramka płatnicza, – księgowe wsparcie, – karta firmowa na kampanie na FB, – system płatności collectowych, – firmowa bramka płatnicza, – kantor, – narzędzia do prowadzenia księgowości, – możliwość wzięcia kredytu. Integracja sklepu z kontem Aby zintegrować sklep z kontem wystarczy tylko skorzystać z bankowego operatora płatności – bramki Paynow. Panel do zarządzania bramką jest połączony z panelem bankowości elektronicznej. To intuicyjny i spójny system. W panelu mBanku logujesz się tylko raz do systemu – loginem i hasłem, który używasz do bankowości – w przeciwieństwie do innych rozwiązań, gdzie musisz logować się do innych zewnętrznych platform. Dzięki temu mBank nie tylko zabezpiecza całą transakcję, ale również ułatwia jej rozliczenie. Integracja również jest możliwa poprzez otwarte okno API. Bank najlepszy dla e-commerce mBank cały czas plasuje się na pierwszym miejscu. Aż 31 procent posiada konto w mBanku, na drugim miejscu plasuje się ING Bank Śląski (17%), a na trzecim PKO. mBank – rodzaje kont firmowych mBank oferuje wiele możliwości, w zależności od Twoich upodobań i potrzeb. Masz do wyboru: – konto firmowe na start, – konto firmowe dla spółki, – konto z pakietem narzędzi dla firm, – konto firmowe Komfort, – załóż firmę z mBankiem. mBank – wsparcie biznesu mBank wspiera przedsiębiorców w rozwijaniu biznesu nie tylko przez produkty cyfrowe, ale również poprzez kampanię edukacyjną „Cyfrowe rewolucje„. Rozszerz swoje kompetencje korzystając z wiedzy ekspertów za darmo.

Czytaj dalej »
marketplace

Marketplace – czym jest i jak może pomóc w rozwoju handlu internetowego?

Piękno e-commerce polega na tym, że pomimo pewnej przewidywalności branży, to dziedzina, gdzie w wyniku szeregu procesów i rozwoju technologicznego wszystko szybko się zmienia i pojawiają się nowe zjawiska, wyzwania i sposoby działania. Takim zjawiskiem, już mocno ugruntowanym w biznesie handlu elektronicznego, jest marketplace (po polsku targowisko/rynek targowy, ale pozostańmy przy wersji oryginalnej). Czym on jest i jak może pomóc nam w naszej działalności handlowej w Internecie? Pojawianie się, a przede wszystkim rozwój marketplace inspirowany był wielością samodzielnych sklepów internetowych działających jak niezależne atomy w przestrzeni cyfrowej. Z drugiej strony na pewno był wsparty postępującą digitalizacją i informatyzacją praktycznie wszystkich graczy rynku elektronicznego. Możemy teraz praktycznie połączyć każdego uczestnika bezpośredniego i pośredniego procesu e-commerce z jego infrastrukturą w jeden, duży organizm informacyjny. Chodzi o sklepy, magazyny, firmy logistyczne (jak mawia prezes InPost, Rafał Brzózka „Enablers”), dystrybucję, firmy finansowe (banki, ubezpieczenia, leasing, płatności online), itp. Co to jest marketplace? Nam najbardziej spodobała się definicja Forbes: marketplace „ (…) to witryna lub aplikacja, która umożliwia zakupy z wielu różnych źródeł. Operator marketplace nie posiada żadnego magazynu własnego, jego zadaniem jest prezentacja zasobów/towaru innych użytkownikowi i ułatwienie przeprowadzenie transakcji.” Uprzedzając pytanie, ważną różnicą pomiędzy marketplace a porównywarką cenową jest to, że ten pierwszy umożliwia dokonanie zamówienia i przeprocesowanie płatności. Jak działa i jakie są rodzaje platform marketplace? Warto wiedzieć, że występuje kilka form internetowego targowiska: „Tablica ogłoszeń”, gdzie każdy może „wystawić” swój towar lub usługi, z których najważniejszą (jeśli nie jedyną) jest umożliwienie znalezienia sprzedającego i kupującego. Dalszy ciąg procesu jak płatności, dostawa wraz z ich warunkami, obsługa – są prowadzone już pomiędzy dwoma stronami – kupującym i sprzedającym. „Platformy internetowe” to kolejny typ marketplace, wysoce zaawanasowany technologicznie, a dzięki temu oferujący szereg dodatkowych usług dla jego uczestników. Obecność na takich platformach łączy się z dodatkowymi kosztami, ale w zamian użytkownik ma zwiększone bezpieczeństwo podczas jej eksploracji (użytkownicy muszą być zarejestrowani i zweryfikowani). Dodatkowo można skorzystać z narzędzia marktechu (czyli wsparcia w reklamowaniu sklepu czy konkretnego towaru dzięki zastosowaniu najnowszych narzędzi informatycznych i analitycznych), atrakcyjniejszych cen dostawy towarów oraz wielu innych funkcji i możliwości zwiększających wygodę i wydajność biznesową Waszego udziału w marketplace w typie” platforma internetowa”. Możemy zdefiniować dwa generalne typy marketplace: Wertykalne (specjalistyczny marketplace koncentrujący się na jednym typie lub grupie produktowej, np. ubrania, biżuteria, samochody, itp.). Horyzontalne (ogólne, w których można znaleźć ofertę wielu produktów z różnych, często odległych od siebie branż) Przykładowe marketplace w Polsce i na świecie:  OLX.pl Allegro.pl Amazon.com Facebook.com/marketplace Empik.pl Morele,net Pl.aliexpress.com Zalando.pl Wiemy już, jakie są rodzaje marketplace. Teraz pora na jego zalety biorąc pod uwagę rozwój naszego działania w e-commerce. Jakie korzyści płyną ze sprzedaży na marketplace? Internetowe targowisko może nam wiele zaoferować, przynieść sporo korzyści oraz nowych klientów. To jeszcze nie wszystkie jego atuty. Jakie są jego zalety?  Wsparcie Twojego biznesu dzięki rozpoznawalności danego marketplace Dodatkowy kanał sprzedaży (oprócz własnego sklepu online lub stacjonarnego) Szeroka gama produktów do sprzedaży (w tym cyfrowych), usług, a nawet rezerwacji Relatywnie niski próg wejścia na platformę sprzedażową Dostęp do szerokiej bazy klientów marketu Raportowanie i analiza zamówień wyników sprzedaży Budowa rozpoznawalności i świadomości własnej marki Przyjazny interfejs obsługi procesów wewnętrznych Zwiększenie widoczności produktu w Google Analytics Wiele możliwości w zakresie promowania oferty Jakie są jego wady? Bardzo duża konkurencja Ograniczenia wynikające z zasad obowiązujących na platformie Opłaty, prowizje, licencje za udział w marketplace Zmiany w przepisach dotyczących transakcji i opłat Mniejsza indywidualizacja komunikacji marki z konsumentem Podsumowując udział w marketplace dostosowanym do Waszej oferty i potrzeb to na pewno ciekawa alternatywa dla własnego sklepu internetowego, nie eliminująca oczywiście posiadania go. Dla poczatkujących niskie koszty wejścia to duża zachęta, a z kolei dla doświadczonych sprzedawców w e-commerce, znakomite wsparcie dla zdynamizowania rozwoju biznesu na wyższym poziomie poprzez wykorzystanie różnych narzędzi i usług oferowanych przez marketplace dla swoich udziałowców. Najbardziej dojrzałym rozwiązaniem jest posiadanie własnego sklepu internetowego z własną stroną internetową plus korzystanie właśnie z marketplace. Sklep internetowy możemy reklamować innymi kanałami cyfrowymi, jak portale mediów społecznościowych – wspierając przy tym działania na marketplace. Jako właściciel sklepu możesz przeprowadzać własne „badania marketingowe” odnośnie zainteresowania danym towarem, jak również trendami które odpowiednio odczytane i wykorzystane do wprowadzenia zmian, wzmocnią obecność na marketplace. Żródła: https://www.forbes.com/sites/richardkestenbaum/2017/04/26/what-are-online-marketplaces-and-what-is-their-future/?sh=227ab5fd3284 https://www.gartner.com/doc/reprints?id=1-27DRH18J&ct=210907&st=sbExpiration https://www.webretailer.com/b/online-marketplaces-usa/ https://www.ideoforce.pl/akademia/co-to-jest-i-jak-dziala-marketplace,326.html https://www.cstore.pl/blog/marketplace-co-to-jest-i-jak-dziala/

Czytaj dalej »
zarobki w dropshippingu, monety, pieniądze

Zarobki w dropshippingu – od jakich czynników zależą?

Dropshipping to szansa na dobry biznes! Model logistyczny, który nie wymaga inwestycji związanych z kupnem towarów i powierzchni na ich magazynowanie staje się coraz bardziej popularny. Dochód bez inwestycji kusi. Ile jednak tak naprawdę można na nim zyskać i od czego zależą zarobki w dropshippingu? Od jakich czynników zależą zarobki w dropshippingu? Zarobki w dropshippingu uzależnione są od wielu czynników. Warto również uzbroić się w cierpliwość, gdyż w początkowym etapie biznes raczej będzie przynosił małe zyski, co jednak jest charakterystyczne dla początków w każdej dziedzinie. Wraz z upływem czasu i po dłuższej współpracy z hurtownią, pojawi się więcej możliwości negocjacji, a w związku z tym wzrośnie także zysk. Co ma realny wpływ na zarobki w dropshippingu? – Wysokość marży – w dużej mierze to właśnie wysokość marży decyduje o zarobkach. Marża to zysk ze sprzedaży produktu. Kto ją ustala? Teoretycznie Ty, w praktyce jednak zależy od współpracy z hurtownią i działań konkurencji. Niektóre hurtownie również blokują ceny do pewnego poziomu. Standardowa wysokość marży wynosi około 20-35%. Jej wartość zależy od produktów, jak i od samej branży. Niektóry asortyment z założenia ma wyższą marżę (jak na przykład akcesoria do smartfonów). – Koszty związane z obsługą sklepu internetowego – mimo, że dropshipping nie wymaga dużej inwestycji, nie oznacza to, że jego prowadzenie nie wymaga żadnych kosztów. Jednym ze stałych wydatków jest kwota związana z oprogramowaniem i prowadzeniem sklepu internetowego. Dodatkowo musisz wziąć pod uwagę koszty związane z prowizją, np. dla bramki płatniczej lub dla Allegro (jeśli korzystasz z tego kanału sprzedaży). Oczywiście musisz również odliczyć podatek dochodowy. – Popyt na oferowane produkty – czym więcej osób kupi Twój produkt, tym więcej zarobisz – prosta filozofia. Dlatego tak ważne jest wybranie odpowiedniej niszy produktowej, która będzie cieszyła się dużym zainteresowaniem nie generując zbyt wielu zwrotów. Popularność wybranych produktów możesz sprawdzić za pomocą narzędzia Google Trends. – Działania marketingowe – założenie sklepu internetowego i nawiązanie współpracy z hurtownią to dopiero początek. Aby biznes przynosił zyski trzeba bardzo dobrze przemyśleć strategię marketingową, na którą składa się wiele istotnych czynników. Jakich? Dogłębne przemyślenie persony, czyli potencjalnego klienta – jego problemów, motywacji i budżetu, którym dysponuje. Konieczna jest również wnikliwa analiza konkurencji. Aby klienci nie zniechęcali się do kupowania online, sklep internetowy musi śmigać! Szybkie ładowanie strony, intuicyjna ścieżka zakupowa, oryginalne opisy produktów – każdy szczegół ma znaczenie.  Trzeba również mądrze wykorzystać media społecznościowe, podrasować pozycjonowanie, zastosować reklamy Google Ads i Facebook, e-mail marketing, remarketing, powiadomienia web push. Temat strategii marketingowej jest tak szeroki, że można na jego temat napisać kilka artykułów. Zarobki w dropshippingu – jak zwiększyć zyski?  Znasz już najważniejsze czynniki, które wpływają na wysokość zarobków w dropshippingu. Co możesz jeszcze zrobić, aby wpłynąć na wysokość Twojego zysku? – Wybieraj produkty z wysoką marżą – jak już wcześniej wspomnieliśmy wysokość marży zależy od działań konkurencji i zasad hurtowni, z którą współpracujesz. Niektóre z nich ustawiają blokadę cen. Jest jednak pula towarów, które mają z założenia wyższą marżę. Zaliczają się do nich produkty do wyposażenia domu czy akcesoria do smartfonów. – Zadbaj o oryginalne opisy produktów – te przygotowane przez hurtownie są takie same dla wszystkich. Zadbaj więc, aby Twój sklep miał własne, oryginalne i ciekawe opisy, które zaintrygują klienta. Być może w tym celu będziesz potrzebować dobrego copywritera, aby napisał treści przyciągające zainteresowanie klienta. – Unikaj częstych zwrotów – ta wskazówka tak naprawdę mówi o trafionym wyborze produktów do sprzedaży i dobrym wyborze niszy produktowej. Są pewne produkty, które obarczone są dużym ryzykiem, jeśli chodzi o sprzedaż online, jak na przykład obuwie, które wymaga przymierzenia. Sto razy przemyśl, co będziesz sprzedawać. – Uzyskaj rabaty w hurtowniach – zazwyczaj są one możliwe, gdy Twój obrót dojdzie do określonego poziomu. – Zainwestuj w swój magazyn – połączenie magazynu z hurtownią to kolejny krok w rozwoju Twojego biznesu. Inwestycja w magazyn to dodatkowe koszty, które mogą być jednak opłacalne. Kiedy? Na przykład w przypadku sezonowego asortymentu, który możesz zgromadzić nie martwiąc się o to, że wyczerpią się zapasy. Czy dropshipping się opłaca? Dropshipping jest modelem przyciągającym uwagę ze względu na brak inwestycji związanych z kupnem magazynu i całego asortymentu produktów. Brak potrzeby posiadania dużych środków na wystartowanie z biznesem, nie oznacza jednak, że jego prowadzenie nie wymaga kosztów. Czy ten biznes się opłaca? Odpowiedź brzmi – zależy! Dropshipping wymaga przemyślenia produktów do sprzedaży, jak i całej strategii marketingowej, od której powodzenia zależy wysokość zarobków. Nie ma więc jednoznacznej odpowiedzi czy omawiany model biznesowy jest dochodowy. Jeśli prosperuje, to z pewnością tak. Jeśli nie – trzeba jeszcze raz dobrze przemyśleć wybór produktów i całej strategii działania, aby ją usprawnić na tyle, by przynosiła zyski.

Czytaj dalej »
dropshipping, e-commerce, sprzedaż online

Co to jest dropshipping?

Co to jest dropshipping? Własny biznes bez wychodzenia z domu? Sprzedaż towarów bez inwestycji i własnego magazynu? Jak najbardziej! Dropshipping to szansa na rozwój e-commerce – zwłaszcza dla małych przedsiębiorstw. Jakie są jego wady i zalety? Czym jest dropshipping? Dropshipping to model logistyczny, który umożliwia sprzedaż online bez posiadania własnego magazynu oraz inwestycji na zakup własnych towarów. Przechowywanie produktów, ich pakowanie i dystrybucja należą do obowiązków dostawcy, z którym została zawarta umowa. Korzystanie z dropshippingu nie wymaga dużych inwestycji finansowych, a jedynie utrzymania strony ze sklepem internetowym i kosztów związanych z wysyłką. Nie są to jednak tak duże kwoty jak kupienie powierzchni magazynowej i towarów. Z wymienionych względów omawiany model logistyczny cieszy się coraz większą popularnością w biznesach e-commerce. Bez wątpienia ma on wiele innych zalet. Jakich? Jakie korzyści oferuje dropshipping? Dlaczego dropshipping wzbudza tak duże zainteresowanie? Odpowiedzią na to pytanie jest szereg korzyści wynikających z korzystania z niego. O jakich dokładnie zaletach mowa? – Możliwość prowadzenia firmy z każdego miejsca na świecie Dropshipping nie wymaga stałej kontroli. Brak obowiązków związanych z pakowaniem i wysyłaniem towarów daje znacznie więcej możliwości niż obsługa tradycyjnego magazynu, w którym jednak trzeba częściej się pojawiać (jeśli się ma zatrudnionych pracowników). – Brak potrzeby zatrudniania dodatkowych pracowników do obsługi wysyłki Posiadanie własnego magazynu wymaga zatrudnienia dodatkowego pracownika, co znacznie zwiększa koszty oraz wymaga zorganizowania przestrzeni dla niej. Nie musisz również myśleć o kupnie materiałów potrzebnych na zabezpieczenie i wysyłkę paczki. – Oszczędności na towarach, których nie musisz kupować Nie musisz inwestować w produkty, które sprzedasz. Wszystkie znajdują się w magazynach hurtowni. To ogromna ulga. Nie martwisz się produktami sezonowymi ani nie zastanawiasz się, co zrobić z tymi, które zostały. – Mniejsza odpowiedzialność, większy spokój W modelu, jakim jest dropshipping odpowiadasz za pozyskiwanie klientów, relację z nimi i pozyskiwanie zamówień. To ściąga z Ciebie presję oraz związany z nią stres. Dodatkowo możesz jeszcze wykupić usługi związane z reklamacją i zwrotami, aby nie wracały do Ciebie, tylko do hurtowni. Taką usługę zapewniają hurtownie dropshippingowe. – Niskie koszty dropshippingu Większość hurtowni, która jest otwarta na dropshipping nie pobiera dodatkowych opłat za pakowanie i wysyłkę, a jedynie za zakupiony towar. Niska cena jest kusząca szczególnie dla małych czy mikro przedsiębiorstw. – Możliwość szybkiej zmiany oferty sklepu internetowego Brak magazynów z zalegającymi towarami nie blokuje przed szybką wymianą oferty. Konieczna jest tylko zmiana zwartości sklepu internetowego oraz podpisanie umowy z dostawcami. Czy dropshipping ma wady? Każdy kij ma dwa końce. Dropshipping ma wiele zalet, zwłaszcza dla małych przedsiębiorstw i sklepów, które dopiero rozpoczynają swoją działalność. Nie brak mu również wad. Jakich? – Duża konkurencja Niska cena umożliwia praktycznie każdemu otworzenie sklepu internetowego, co w konsekwencji prowadzi do wysokiej konkurencji. Hurtownie wszystkim proponują taką samą cenę wyjściową. Obniżaniem ceny nie warto przyciągać klientów. – Nieaktualne stany magazynowe Pomimo automatyzacji wszystkich procesów związanych z zamówieniami, może zdarzyć się sytuacja, kiedy klient zamówi produkt, który jest niedostępny. Warto uniemożliwić zakup, jeżeli na stanie magazynu nie ma więcej niż 3 dostępne sztuki. – Uzależnienie od hurtowni  Teoretycznie możesz zawrzeć umowę z różnymi dostawcami. Jeśli jednak klient zamówi produkty, które pochodzą z różnych hurtowni, nie otrzyma ich w jednej paczce. Wybór hurtowni wiąże się też z określonym zbiorem zasad, które należy przestrzegać np. określona minimalna cena dla produktu. – Brak kontroli nad procesem wysyłki To, co może być zaletą, czasami staje się wadą – zwłaszcza, kiedy nie można sprawdzić czy wysłany towar jest uszkodzony. Ponadto nie wszystkie hurtownie umożliwiają wysyłkę produktów od razu, co znacznie wydłuża czas oczekiwania na zamówienie. Z powodu dużej konkurencji klient może zdecydować się na wybór produktów z innego sklepu. – Problem z identyfikacją z firmą Warto dopytać, czy przy wysyłce produktów możliwe jest dołączanie ulotek, wizytówek czy gadżetów firmowych. W przeciwnym wypadku klient szybko zapomni, od kogo kupił produkt i szybko zapomnie markę. – Brak personalizacji i unikatowych treści Otrzymasz dokładnie takie same opisy produktów i ich zdjęcia, jak wszyscy, którzy współpracują z hurtownią, co więc będzie wyróżniało Twoją firmę? To właśnie personalizacja często decyduje o tym, że klient powraca do danej firmy. – Problem ze zwrotami i reklamacjami Za reklamację odpowiada hurtownia, ale za przyjęcie zwrotów jesteś odpowiedzialny Ty, dlatego możesz potrzebować na nie przestrzeni (w zależności od gabarytów sprzedawanych produktów). Nie mniej jednak coraz częściej hurtownie zgadzają się na przyjmowanie zwrotów. Dropshipping – za czy przeciw? Omawiany model logistyczny ma wiele zalet w rozwoju e-commerce. Pozwala na prowadzenie sklepu bez inwestycji i magazynu, co rozwiązuje wiele skomplikowanych kwestii – zwłaszcza na początku prowadzenia sprzedaży online. Głównym wyzwaniem jednak jest wysoka konkurencja, która wymaga dobrego pomysłu na wyróżnienie produktów pod sprzedawaną marką. Przemyśl koniecznie wszystkie za i przeciw i podejmij decyzję.

Czytaj dalej »
biznes, online, analiza procesów biznesowych, cyfryzacja

Analiza procesów biznesowych w e-commerce – wywiad z Arkadiuszem Kawą (Sieć Badawcza Łukasiewicz)

Pochodzę z południa Polski, wiem kim był Łukasiewicz, a mimo to, było to dla mnie odkrycie, że mamy w Polsce tak dużą, instytucję badawczo-rozwojową pod nazwą sieci badawczej Łukasiewicza. Może Pan powiedzieć kilka słów o tej sieci? Sieć Badawcza Łukasiewicz powstała 1 kwietnia 2019 roku, czyli stosunkowo niedawno, dlatego być może Pan o niej nie słyszał. Instytuty, które były wcześniej pogrupowane pod różnymi ministerstwami, zostały połączone w jednym miejscu i tak powstała koncepcja utworzenia Sieci Badawczej Łukasiewicz, która początkowo obejmowała 38 instytutów. W między czasie kilka instytutów zostało połączonych i obecnie mamy 32 instytuty Łukasiewicza. Łukasiewicz – Instytut Logistyki i Magazynowania jest częścią Sieci Badawczej Łukasiewicz. Jaki jest cel sieci? Jesteśmy nastawieni na komercjalizację wiedzy i współpracę z biznesem. Nadal instytuty są wyspecjalizowane w pewnych obszarach, np. logistyki, czy w zakresie cyfrowej gospodarki, obróbki plastycznej lub maszyn rolniczych. Dzięki sieci znamy swoje kompetencje i możemy wspólnie przygotować bardziej kompleksową ofertę dla klientów. Zazwyczaj jest tak, że każde przedsiębiorstwo rozmawia z innym dyrektorem, otrzymuje inny komunikat, nie ma jednego standardu. W ramach całej sieci powstaje jeden standard i zostały wyznaczone główne obszary, w których się poruszamy. To jest obszar w zakresie inteligentnej i czystej mobilności, obszar transformacji cyfrowej, obszar zrównoważonej gospodarki i energii. Jest jeszcze czwarty obszar dotyczący zdrowia. Instytuty Łukasiewicza działają w ramach tych obszarów, dla których i ustalamy kierunki rozwoju oraz są pozyskiwane fundusze europejskie, krajowe bądź płynące ze strumienia biznesu. Uczelnia generalnie nastawiona jest na rozwój badań podstawowych, czyli poszukiwania i odkrywania pewnych zjawisk. Natomiast instytuty działają głównie w obszarze badań przemysłowych, prac rozwojowych i wdrożeniowych. Dużo naszych umów, czy zleceń pochodzi z biznesu. W Łukasiewiczu powstał unikalny system wyzwań, która polega na tym, że przedstawiciel biznesu czy przedsiębiorstwa rzuca nam wyzwanie, czyli umieszcza je na stronie, lub dzwoni do Łukasiewicza i mówi na czym to wyzwanie polega. Przykładowo, jest wyzwanie dotyczące tego, jak zorganizować sprzedaż artykułów przez Internet za granicę. Do takiego wyzwania zgłaszają się instytuty, które są kompetentne w tym obszarze. Spotykają się z przedsiębiorcą, mówią, co mogą zaoferować, wyjaśniają problem i przygotowują ofertę. Jest to całkowicie bezpłatne, czyli można zobaczyć, co robią instytuty, w którą stronę to może iść i na podstawie tego zostaje przygotowana oferta. To jest taka formuła, która trwa maksymalnie 15 dni, która jak na standardy naukowe i badawcze jest ekspresowym czasem. Razem zatrudnionych w całym Łukasiewiczu i jest ponad 7000 osób. Z tego około połowę stanowią badacze. Staramy się być blisko biznesu, realizować projekty rządowe. Przykładowo, Łukasiewicz – Instytut Logistyki i Magazynowania obsługuje platformę biznes.gov.pl. Czyli jeśli ktoś chce założyć działalność, zawiesić, zlikwidować – to jest to po naszej stronie. Pomagamy też w projekcie e-doręczenia, czyli w tym projekcie, który ma pomóc zastąpić tradycyjne listy. Pomagamy też w platformie elektroniczna faktura.  Jakby Pan podsumował to, co się wydarzyło w obszarze logistyki i magazynowania w okresie pandemii? Czy zauważyliście jakieś szczególe trendy, które się pojawiły, a których wcześniej nie było? Czy dostaliście jakieś specjalne zapytania, czy sami obserwujecie zmiany w tym obszarze? To trzeba podzielić na kilka okresów. Pierwszy okres to, kiedy wybuchła pandemia i większość sklepów była pozamykana, ale też magazyny pracowały w trybie niepełnym. Z uwagi na obostrzenia i to, że przedsiębiorcy trzymali się tych obostrzeń, ale też nie wiedzieli, w którą to pójdzie stronę i czy ich biznes będzie się rozwijał. Początkowo nie było projektów, były wstrzymane z myślą: zobaczymy, co się wydarzy. Taka sytuacja była nie tylko w obszarach związanych z magazynowaniem, ale także w obszarach inwestycyjnych. Potem to się trochę odblokowało, kiedy na początku lata zeszłego roku, rząd popuścił trochę restrykcje i zaczęliśmy robić projekty. Teraz sytuacja się unormowała, więc projekty realizujemy tak jak przed pandemią. To, co się zmieniło, to – o ile wcześniej e-commerce był popularny, to teraz ta popularność eksplodowała. Firmy, które do tej pory nie sprzedawały przez Internet, nagle zaczęły to robić, zaczęły tworzyć nowe kanały sprzedaży. A te, które sprzedawały, musiały zatrudnić nowych ludzi, bo lawinowo zaczęła zwiększać się liczba zamówień. Trzeba było wybudować magazyn albo go zaprojektować. I tutaj się pojawiło zapytanie w tych obszarach, zarówno, jeśli chodzi o nowe magazyny i ich projektowanie i wyposażenie. My się nie zajmujemy fizyczną budową magazynów, ale opracowujemy koncepcję, jak ma magazyn wyglądać, gdzie ma być zlokalizowany, jak ma być wyposażony. Potem wskazujemy partnerów, którzy wykonują poszczególne elementy projektu. Zajmujemy się też optymalizacją, wykonujemy audyt i patrzymy, co można usprawnić. Tutaj faktycznie zapotrzebowanie w tych obszarach wzrosło, ale głównie było ono napędzane przez e-commerce. Konstrukcja tych magazynów jest inna, gdyż inaczej obsługuje się klientów, którzy wysyłają usługi paletami, a inaczej jak to są pojedyncze sztuki towaru pakowane w paczki. Tutaj też pojawił się też nowy trend, dosyć wyraźny z uwagi na brakujące zasoby i rosnące koszty pracy, zaczęto coraz myśleć o automatyzacji. Automatyzacja zyskała na popularności, choć ostatnio jest tak, że automatyzacja z uwagi na wysokie koszty stali, zaczyna być droższa. Dzisiaj się balansuje pomiędzy drogim zasobem, jakim są ludzie, a tym, że jest wysoki koszt automatyzacji. Poza tym długo się czeka na dostawę komponentów ze względu na długi łańcuch dostaw. Ale nadal jest zainteresowanie automatyzacją. Wspomniał Pan, że obecnie zaczyna być modna analiza procesów biznesowych. To dopiero w Polsce się rozwija. Ja patrzę z perspektywy informatycznej, choć analiza procesów biznesowych zawsze była w środowisku akademickim znana. Mam pytanie – bo już Pan mówił o tym, że dla Was jest to również obszar ciekawy, bo jeśli planujecie magazyny, jeśli planujecie, jak mają wyglądać struktury logistyczne, to wcześniej pewnie zajmujecie się analizą procesów biznesowych? Tak, to jest nasza silna kompetencja. W Instytucie mamy specjalną komórkę – Centrum Doskonałości Procesowej, gdzie mamy wysokiej klasy specjalistów. Działamy głównie w obszarze logistyki, ale nie tylko. Robimy też projekty dla szpitali, gdzie analizujemy procesy w szpitalu, proces dostarczenia leków do łóżka, proces transportu windą,.. Robimy symulacje, patrzymy co jest, co się da usprawnić, jak można było proces przyspieszyć lub zmniejszyć koszt procesu. Można go ewentualnie wyeliminować…Naszym klientem może być każdy, bo procesy są wszędzie, w każdej organizacji. Tylko pytanie, czy ktoś chce te procesy opisać, czy ktoś chce je usprawnić. Jesteśmy w tym obszarze dość mocno rozwinięci, mamy

Czytaj dalej »

Logistyka dla e-commerce – wywiad z Pawłem Nowakiem

Dzisiaj gościem naszego portalu jest Paweł Nowak, CL Operations Director w Rhenus Logistics. Panie Pawle, jakie usługi Rhenus Logistics oferuje w Polsce w kontekście e-commercu? Jak wygląda logistyka dla e-commerce? Czy oferta w Polsce odbiega od oferty Rhenus na świecie? Jesteście globalną firmą z 820 lokalizacjami na świecie.  Grupa Rhenus jest jednym z wiodących globalnych dostawców usług logistycznych, którego roczna sprzedaż wynosi 5,4 miliarda euro, zatrudnia 33 500 pracowników w 820 lokalizacjach biznesowych i opracowuje innowacyjne rozwiązania w całym łańcuchu dostaw. Niezależnie od tego, czy świadczy usługi transportowe, magazynowe, usługi celne czy usługi o wartości dodanej, firma rodzinna łączy swoje działania w różnych jednostkach biznesowych, w których potrzeby klientów są zawsze najważniejsze. Oferta Rhenus w Polsce jest analogiczna do tej oferowanej w pozostałych krajach Europy. W obszarze logistyki kontraktowej w Polsce jesteśmy wyspecjalizowanym dostawcą logistyki magazynowej dla e-commerce. Z magazynów zlokalizowanych w naszym kraju wysyłamy zamówienia klientów indywidualnych do kilkunastu krajów europejskich kupujących w sklepach online, które oferują szeroką gamę asortymentu, takiego jak: odzież i obuwie, zabawki, artykuły home & living, elektronarzędzia i wiele innych. Jakie miejsce w tej ofercie zajmują usługi wspierające działania handlu elektronicznego? Rhenus oferuje usługi fulfillment dla sprzedaży online – mowa tu o kompleksowej obsłudze w obszarze magazynowania, kompletacji zleceń do klientów indywidualnych, obsłudze zwrotów, a także szerokim wachlarzu usług dodanych (VAS), w tym m. in. etykietowanie zgodnie z krajem wysyłki, odpowiednie pakowanie towarów, personalizacja zleceń, pakowanie premium, insertowanie dodatkowych dokumentów (np. listu z podziękowaniami za zakupy, ulotek, kuponów), kontrola, odświeżanie i wiele innych. Jak Rhenus zareagował na wzrost wszelkich parametrów związanych z handlem elektronicznym? Jakie były wasze najważniejsze kroki dla sprostania temu wzrostowi? Sprzedaż w Internecie wiąże się z nieprzewidywalnymi wzrostami i dużą sezonowością, co jest wyzwaniem dla każdego sklepu online. W zależności od skali projektu możemy mówić tu o wzroście zatrudnienia w tym czasie nawet o 50%. Obsługa szczytów sprzedaży wymaga nie tylko odpowiedniego, kilkumiesięcznego przygotowania, ale przede wszystkim doświadczenia, które zdobywa się latami. Wypracowanie procedur zarządzania zasobami, organizacja pracowników tymczasowych, czy też reorganizacja powierzchni w magazynie wymagają czasu i zaangażowania. Bardzo istotne jest zagwarantowanie dużej elastyczności procesów przy jednoczesnym zachowaniu ich jakości i terminowości realizacji. Mając doświadczenie w obsłudze szczytów sprzedaży, wzrosty wolumenów w czasie pandemii nie były dla nas wyzwaniem ponad miarę. Był to po prostu kolejny, choć bardzo specyficzny, sezonowy wzrost, nie do końca przewidywalny, ale jak najbardziej możliwy do zrealizowania. Panie Pawle, wiem, że dla sprostania rosnącym lawinowo oczekiwaniom Waszych klientów i utrzymania wysokiego SLA wzmocniliście się o nowe narzędzia informatyczne. Proszę uchylić rąbka tajemnicy i opowiedzieć coś o tym projekcie? Cyfryzacja stała się jednym z codziennych oczekiwań każdego z nas. Oczekujemy szybkiego przepływu informacji, sprawnej realizacji i pełnej komunikacji na każdym jej etapie – dotyczy to zarówno zakupów online jak też obsługi klienta w każdej innej branży. Współczesny konsument chce wiedzieć, móc decydować i elastycznie reagować w procesie zakupowym. Pandemia dodatkowo przyspieszyła rozwój tego obszaru w procesach biznesowych. Narzędzia informatyczne obecnie pozwalają nie tylko optymalizować procesy, niwelując etapy nie wnoszące wartości dodanej do produktu, ale również wspierają wyszukiwanie wąskich gardeł operacyjnych dając podstawę analityczną dla ich udrożnienia. Naszą rolą jako operatora logistycznego jest realizacja procesów sklepów sprzedających online nie tylko na etapie fizycznego składowania towarów, procesowania wolumenów i obsługi zwrotów. Wykorzystując nowe technologie możemy monitorować przepływy materiałowe, odczytywać zależności, jakie między nimi zachodzą, usprawniać je, a także wyciągać wnioski na przyszłość i prognozować wzrosty. Praca na dużych zbiorach danych z wykorzystaniem rozwiązań technologicznych takich jak process mining pozwala nam w lepszy sposób zarządzać zasobami, a także dawać pełny wgląd naszym klientom w ich zapasy magazynowe. Firmy logistyczne są znane z wczesnego już zaadoptowania nowoczesnych rozwiązań informatycznych, których celem było zarządzanie łańcuchem dostaw w przypadku usług międzynarodowych. Jak to się ma do obsługi klientów czysto e-commercowych? Sklepy stacjonarne ustępują miejsca globalnym sklepom internetowym i market place’om takim jak Amazon i Aliexpress. Social media na stałe zagościły w życiu konsumentów wykorzystując potencjał relacji międzyludzkich do promowania produktów. Świat zakupów online wszedł w erę Asystenta Głosowego, personalizacji, marketing automation i analizy danych. Specyfika nowoczesnych kanałów sprzedaży niejako napędza wykorzystanie nowoczesnych technologii, również w obsłudze logistycznej ich produktów. Tempo realizacji zleceń, mnogość wariantów dostawy, możliwość szybkiego i bezkosztowego zwrotu towarów – to wszystko nie byłoby możliwe bez technologii i nowoczesnych rozwiązań IT. Reasumując, nowoczesne technologie informatyczne, koncentrujące się na procesach biznesowych i rozwiązaniach analitycznych pozwalających na przepracowanie rosnącej ilości danych o zdarzeniach, umożliwiają firmom realizującym logistykę dla e-commerce na sprostanie wymaganiom i oczekiwaniom klientów po obu stronach komputera czy smartphone. Choć na koniec dnia, jak można zauważyć, człowiek jest i pozostanie krytycznym elementem łańcucha dostaw. Dziękuję za rozmowę.

Czytaj dalej »
komputer, karta kredytowa, dłonie

Zakupy przez Internet – zmiana nawyków klientów w okresie pandemii

Zakupy przez Internet Żyjemy w złożonej rzeczywistości. Zmianie ulega wszystko. Zmieniają się również konsumenci, sposób podejmowania decyzji zakupowych, wybór miejsca zakupów czy w końcu formy płatności. Dziś firmy, którym udało się przenieść swój biznes do Internetu mają twardy orzech do zgryzienia, jeśli chodzi o wymagania klientów robiących zakupy przez Internet. Wzrost o +12p.p. w stosunku do wyniku w maju 2020! Zakupy przez Internet rozhulały się na dobre Z roku na rok liczba kupujących przez Internet rośnie. I tak, jak w czerwcu 2019 zakupy w sieci deklarowało 57% ankietowanych, w roku 2020 72%, tak w roku 2021 grupa konsumentów liczy już sobie 84%. Jak podaje raport E-Izby „Omni – commerce. Kupuję wygodnie 2021” coraz więcej osób z pokolenia Silver Power (+55) robi zakupy przez Internet, jak również liczba ta zwiększyła się, jeśli chodzi o pokolenie Z. To pozytywna zmiana i nowy trend wśród kupujących. Ci pierwsi przekonują się do wygody, przełamują bariery technologiczne i chcą być na czasie. Druga grupa pokoleniowa ma dużo większy dostęp do Internetu. Nie wiedzą co znaczy brak Internetu. Stąd niemalże naturalne podejście także do zakupów on-line. Młodzi ludzie nie rozstają się z telefonem, więc nawyk przeglądania chociażby portali modowych i wymiana między sobą opinii na ten temat jest czymś, co nie powinno już nikogo dziwić. Wobec tak ciekawego i nastawionego na rozwój młodego klienta, kanał e-commerce ma wysoko postawioną poprzeczkę w kwestii customer experience. Częstotliwość zakupów przez Internet – wzrasta czy maleje? Nawykiem staje się także częstotliwość zakupów przez Internet. Nie da się wykluczyć, że robimy zakupy od 2 do 5 razy w miesiącu przez Internet w związku z pandemicznymi obostrzeniami. Ale czy ta tendencja się utrzyma? Wszystko możliwe. Niemniej dużo w rękach firm wykorzystujących ten kanał sprzedażowy i utrzymanie serwisu na wysokim poziomie. Powołując się nadal na raport „Omni – commerce. Kupuje Wygodnie 2021”, czytamy: Rok 2018 – zakupy od 2 do 5 razy w miesiącu dokonuje 39% badanych. Rok 2019 – zakupy od 2 do 5 razy w miesiącu dokonuje 39% badanych. Rok 2020 – zakupy od 2 do 5 razy w miesiącu dokonuje 32% badanych. Rok 2021 – zakupy od 2 do 5 razy w miesiącu dokonuje 58% badanych. Można przypuszczać, że lekkie tąpnięcie w 2020 r. wynikało ze złego samopoczucia kupujących. Brak stabilizacji, niepewność jutra, strach o zdrowie i życie mógł przyczynić się do wycofania się z tak częstych zakupów przez Internet. Największe pole do popisu mają sieci spożywcze. Tutaj jest jeszcze mnóstwo do zrobienia i do ugrania. Niewiele, bo tylko 14% Internautów kupuje w sieci produkty spożywcze. W tym obszarze jesteśmy tradycjonalistami i wolimy organoleptycznie kupować artykuły pierwszej potrzeby. Branża modowa króluje. A wraz z nią na podium dom i ogród oraz kultura i rozrywka. To pierwsze trzy obszary, których zakupy przez Internet cieszą się największym zainteresowaniem według wspomnianego raportu. „Zauważyć można, że wartość koszyka zakupowego w większości badanych kategorii nieco spadła. Jest to zapewne efekt pandemii i zubożenia części społeczeństwa oraz większej ostrożności zakupowej w czasach niepewności.” Efektem i trendem zakupowym e-commerce związanym z pandemią są dużo bardziej przemyślane zakupy. Nie robimy już zakupów na „poprawę humoru” lub, być może nie tak często jak w ubiegłych latach. Można wnioskować, że jest to efekt niepewnej sytuacji zawiązaną z pandemią. Jak klienci płacą za zakupy przez Internet? Konsumenci kupujący przez Internet mają dużo większe zaufanie do systemów płatniczych niż do samych sprzedających w sieci. Respondenci twierdzą, że w okresie lockdownu w przestrzeni wirtualnej pojawiła się duża liczba oszustów i naciągaczy. To na pewno zwiększyło czujność klientów, stąd tendencja do wykorzystywania Internetu w celu pozyskania opinii o produkcie czy samym sprzedającym, czego nie sprawdzali tak skrupulatnie w poprzednich latach. Jeśli chodzi o płatności i trendy post-covidowe w tym aspekcie to warto zapoznać się z raportem EVO. „Jak COVID-19 zmienił zwyczaje zakupowe i płatnicze Europejczyków?”: 2/3 Polaków planuje korzystać z płatności kartą podczas zakupów online z taką samą częstotliwością, jak przed pandemią. 1/5 Polaków planuje płacić za zakupy online za pomocą szybkiego przelewu częściej niż przed pandemią. Wirtualny portfel, płatność w miejscu odbioru produktu kartą „podłączoną” do telefonu oraz płatność odroczona są mniej popularne w Polsce w porównaniu do innych krajów europejskich (nie korzysta i nie planuje korzystać z nich ok. 1/3 badanych). Jakie są możliwości płatności online? Jak podaje portal https://www.przelewy24.pl/ „według raportu NBP, w trzecim kwartale 2020 roku Polacy wykonali za pomocą kart aż 1,7 mld transakcji bezgotówkowych. To o 370 mln więcej niż kwartał wcześniej. Z kolei transakcji gotówkowych wykonaliśmy łącznie 147 mln (wzrost o 26 mln w porównaniu do poprzedniego kwartału) na łączną kwotę 108 mld zł. Warto zwrócić uwagę, że w kolejnym kwartale wartość płatności kartami przewyższyła wartość transakcji gotówkowych. Następnie zaczęliśmy częściej korzystać z płatności online. Wśród nich największą popularnością (niezmiennie w porównaniu do poprzedniego roku) cieszyły się szybkie przelewy Pay-by-link, oraz goniący je BLIK. W styczniu 2021 wartość transakcji tą drugą metodą wzrosła o 3 mld złotych w stosunku do stycznia 2020. Cały czas rośnie zainteresowanie wirtualnymi portfelami, takimi jak Google Pay czy Apple Pay. Przewiduje się też, że w przyszłym roku będą zyskiwać na popularności tzw. płatności odroczone, które są już systematycznie wprowadzane w branży e-commerce. Wraz z pandemią koronawirusa weszliśmy w nową rzeczywistość. Na jak długo? „Aż 64% Polaków wierzy, wirus COVID-19 będzie aktywny jeszcze przez bardzo długi czas lub wręcz zostanie z nami na stałe, nawet jeśli uda się nam spowolnić lub ograniczyć jego działanie”. Jesteśmy wygodni i szybko przyzwyczajamy się do komfortu, dlatego można chyba zaryzykować stwierdzenie, że zmiany, które następują w branży e-commerce w dobie pandemii będą się umacniały, a konsumenci będą coraz częściej korzystać z płatności online zamiast płatności gotówkowych. Artykuł redakcyjny    

Czytaj dalej »
co to jest ecommerce

Co to jest e-commerce?

Czy wiesz, że do 1992 w Stanach Zjednoczonych nie można było zgodnie z prawem korzystać z Internetu w celach komercyjnych? A jednak pierwsze zakupy przez Internet zrobiono już w… 1979 roku! Dzisiaj e-commerce, czyli handel elektroniczny, wygląda zupełnie inaczej. Czym właściwie jest i czy zaliczają się do niego tylko sklepy internetowe? E-commerce – co to jest Wszyscy doskonale znamy platformy zakupowe, takie jak Allegro czy Amazon, i pewnie regularnie korzystamy z zakupów w firmowych sklepach online. Tak naprawdę to zaledwie czubek góry lodowej – pokaźny, bo liczący w Polsce aż  87 489 podmiotów sprzedaży cyfrowej (2021, raport Senuto), lecz jednak nie oddający w pełni potęgi branży e-commerce. Oprócz sklepów internetowych składają się na nią także otaczająca infrastruktura oraz szereg narzędzi do transakcji biznesowych, np.: systemy rezerwacji usług, platformy sprzedaży kursów online, serwisy ogłoszeniowe i aukcyjne, bankowość elektroniczną, kantory wymiany walut. E-commerce nazwiemy więc każdą przestrzeń internetową, w ramach której dochodzi do jakiejś formy wymiany finansowo-towarowej. Modele e-commerce – który wybrać Mnogość form sprzedaży przez internet to nie wszystko – podobnie jak w przypadku tradycyjnych sklepów, również tutaj do wyboru mamy kilka modeli działalności ze względu na klienta. Oferując swoje produkty lub usługi innym podmiotom gospodarczym, prowadzimy platformę sprzedaży B2B (business to business). Jeśli nasz odbiorca jest klientem końcowym, tzw. indywidualnym – mówimy o modelu B2C (business to consumer). B2B kontra B2C Takie platformy będą różnić się nie tylko typem konsumenta, ale przede wszystkim infrastrukturą. Sprzedaż B2B przeważnie wymaga bardziej złożonych rozwiązań niż zwykły sklep internetowy, które obejmą m.in. różne formy przyjmowania zamówień, synchronizację między różnymi bazami danych czy elastyczne mechanizmy płatności. Przeciętny użytkownik Internetu częściej spotyka się jednak z platformami B2C, gdzie standardowo wybiera interesujące go produkty, dodaje je do koszyka i dokonuje płatności za pomocą określonej z góry formy płatności, jak szybkie przelewy czy płatność kartą. Dodatkowo zwróćmy uwagę na rodzaj oferty danego e-commerce. Przez Internet możemy sprzedawać produkty fizyczne, cyfrowe bądź oba ich rodzaje. Daje to wiele możliwości, które dotychczas były niedostępne, a jednocześnie wymaga wdrożenia odpowiedniego modelu sprzedaży i infrastruktury. Korzyści z e-commerce – czy warto Decydując się na sprzedaż w Internecie, możemy zapomnieć o kosztach otwarcia stacjonarnego sklepu, określonych godzinach otwarcia czy zatrudnianiu wielu pracowników bezpośredniej obsługi klienta. Na popularność e-commerce wpływają także inne czynniki. Dostępność Ogromną przewagą platform sprzedaży internetowej nad zwykłymi sklepami jest ich dostępność. 24 godziny na dobę, 365 dni w roku – pozwala to wyeliminować trudności (i koszty) związane z różnicą czasu, godzinami otwarcia, systemem zmianowej pracy ekspedientów. Otwarty rynek Lokalizacja w e-commerce traci na znaczeniu. Zakładając platformę handlu cyfrowego, tak naprawdę możesz kierować swoją ofertę do klientów na całym świecie, ale też wchodzić we współpracę z globalnymi dostawcami. Choć należy zaznaczyć, że nadal istnieją miejsca, w których podział geograficzny znacznie ogranicza działalność i wymianę handlową, jak niektóre sklepy i firmy amerykańskie, ograniczające handel z wybranymi krajami europejskimi. Niski próg wejścia i mniejsze koszty W porównaniu do sklepów stacjonarnych, e-commerce wiąże się z niższymi kosztami na start, choć w zależności od skali przedsięwzięcia mogą one wciąż być wysokie. Zawsze pozwala jednak zaoszczędzić na wynajmie lub zakupie przestrzeni handlowej, a niejednokrotnie również na magazynie, biurze i związanych z tym wydatkach. Szerokie możliwości technologiczne Niezależnie od tego, co i komu sprzedajemy, mamy wybór spośród wielu rozwiązań technologicznych ułatwiających działalność e-commerce. Od platform cyfrowych przez systemy płatności, po marketing cyfrowy (digital marketing), znajdziemy gotowe narzędzia, dzięki którym dostosujemy działalność do swoich potrzeb i zasobów. Intensywnie rozwija się cała paleta rozwiązań integrujących sklepy z centrami logistycznymi, które stanowią coraz bardziej krytyczny element otoczenia e-commerce. Co druga złotówka wydawana przez Polaków trafia prosto do e-commercowej kieszeni. Czy to branża dla każdego? Jak z każdym biznesem – to zależy. Jednak jeśli zależy Ci na firmie skalowalnej o stosunkowo niskich kosztach prowadzenia i dużej elastyczności, być może właśnie handel cyfrowy jest dla Ciebie odpowiednim rozwiązaniem.

Czytaj dalej »

Pobierz bezpłatny ebook

Jak założyć sklep na Facebooku i Instagramie?

W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies, które będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień swojej przeglądarki internetowej i wyłączyć opcję zapisu plików cookies. Ze szczegółowymi informacjami dotyczącymi cookies na tej stronie zapoznasz się tutaj: polityka prywatności.